Listopadowa odsłona paragrafowej gry terenowej dla klas mundurowych z Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 w Pszczynie. Późny termin spowodował, że wiele leśnych ścieżek zostało przysypanych przez spadające z drzew liście. Zupełnie jakby z obawy przed spotkaniem korzenia z twardą powierzchnią buta, roślinność zaczęła chronić tyrane przez ostatnie miesiące trakty coraz głębiej wcinające się w glebę. Dla uczniów stworzyło to utrudnienie, gdyż widoczne jeszcze wczesną jesienią ścieżki zniknęły; nawet szlaki turystyczne wydawały się zwodzić wędrowców, prowadząc przez tony liści... Niespełna 14km trasa nie wiodła wprawdzie wyłącznie przez leśną czerneńską głuszę, to i tak sprawiła sporo trudności. Co ciekawe, zważywszy na panujące warunki, mniej nawigacyjnych niż tych wynikających z błędów w rozwiązywanych zadaniach.
Na starcie w czerneńskim klasztorze zjawiło się 12 zespołów; zarówno weterani, jak również uczniowie pierwszych klas. Wynik więc - zapewne zdaniem starych wyjadaczy - wydawał się dość łatwy do przewidzenia...

Weryfikacja tradycyjnie odbyła się w terenie; dla 4 teamów okazał się on zbyt wymagający ze względu na wspomniane wcześniej błędy nawigacyjne. Po naprowadzeniu zostały one jednak "ściągnięte" do klasztoru. Sklasyfikowano więc, pomijając nauczycieli, 7 zespołów. Różnica między liderem a outsiderem wyniosła zaledwie 2 punkty. Również 2 punktów brakło do poprawnego rozwikłania wszystkich zagadek. Ostatecznie więc o zwycięstwie "pierwszaków" zadecydowały 3 minuty; zespół najszybszy zaś znalazł się poza podium tej wyjątkowo zaciętej rywalizacji.