Obowiązująca na terenie powiatu krakowskiego czerwona strefa nie przeszkodziła w przeprowadzeniu Mistrzostw Polski Geotyda 2020. Doskonale udowadnia to więc wyjątkowość gier powstających w ramach działalności statutowej Fundacji Geotyda. Cechę tę podkreśla dofinansowanie przyznane przez Ministerstwo Rozwoju, dzięki któremu odnowiona została także gra SZLAKIEM DAWNEGO GÓRNICTWA. Pobranie tego kodeksu jednak, ze względu na zbieżność z trasą tegorocznej rywalizacji i prace polegające na montażu nowych tablic informacyjnych, możliwe będzie w czasie późniejszym. Rywalizację zaś honorowym patronatem objęli: starosta krakowski - Wojciech Pałka, burmistrz Gminy Krzeszowice - Wacław Gregorczyk oraz przeor klasztoru Karmelitów Bosych w Czernej - o. Paweł Hańczak.
Prognozy dotyczące czwartkowej pogody rysowały ten dzień jako najpiękniejszy i najcieplejszy w tygodniu. Warunki do rywalizacji zatem przedstawiały się rewelacyjnie. Tylko czy w przypadku odwołania większości amatorskich imprez sportowych i narzuconemu innemu trybowi życia, w tym braku możliwości bezpośredniej konfrontacji z przeciwnikami, warunki te nadal takie pozostawały? Wszak paragrafowe gry terenowe to nie tylko wysiłek dla mięśni, ale także - a raczej przede wszystkim - dla mózgu. Całkiem niespodziewanie zatem VI edycja Mistrzostw Polski Geotyda stała się doskonałym pandemicznym sprawdzianem formy tych organów. Wnioski nasuwają się same, gdyż przez 2 z 5 kluczowych zadań - na 15 startujących zespołów, wśród których znalazło się wielu starych wyjadaczy - przebrnęły jedynie 2 drużyny.
Trasa prowadziła szlakiem dawnego górnictwa z tradycyjnymi: startem oraz metą w klasztorze Karmelitów Bosych w Czernej. Jeżeli jednak odpowiedź na 1. kluczowe pytanie nie była prawidłowa, uczestników omijała najciekawsza jej część, czyli właśnie przechadzka po "węglowych" pozostałościach okolic Krzeszowic i Tenczynka. Tę zaś udało się "odkryć", jak wyżej wspomniano, jedynie 2 zespołom - "świeżości" i "doświadczeniu". Między nimi więc toczyła się ostateczna rozgrywka. Krócej trwała ona dla "świeżości" o... 1 minutę, aczkolwiek błąd w innym kluczowym pytaniu zniweczył tę przewagę i zespół musiał uznać wyższość "doświadczenia",

za którym kryła się zwycięska drużyna w składzie: Alicja Chrapkiewicz, Magdalena Szczyrbowska, Joanna Wrzeszcz. Panie reprezentowały Powiatowy Zespół Szkół nr 2 w Pszczynie. Ich wynik nie wystarczył jednak do wygrania w klasyfikacji instytucji, w której z kolei najlepsi okazali się przedstawiciele Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej Ochotniczej Straży Pożarnej w Miłocicach. Jako wyróżnienie, oprócz nagród rzeczowych za wicemistrzostwo "świeżości", wspólnie z drugim startującym zespołem otrzymali przechodni miecz św. Eliasza. Gratulacje! Jednocześnie zapraszamy za rok na rewanż... i być może zmianę "właściciela" miecza...